Piękne miejsce w miejscowości Leńcze, za Skawiną i piękna właścicielka Katarzyna Kuchejda. W odremontowanych spichlerzu organizuje wesele i inne imprezy, ma stadninę koni i niewielki dworek, wszystko to na 12 hektarach. Wczoraj zorganizowała tam naprawdę duże przyjęcie, na oko było ponad 1000 osób ( !), cudowna, luźna atmosfera. Dopisała pogoda, więc i goście. Rozmowy, poczęstunki, degustacje, koncert i pokaz mody ślubnej ; panny młode boso w cudownie prosto zaaranżowanym "końskim" hangarze, za siedzenia służyły klocki słomy. Slow and fun. To miejsce polecam, to jest właśnie to ! I
Moda na plenerowe imprezy i rustykalne wnętrza nadal trwa, a to miejsce jest idealne dla amatorów takiego stylu. Wczoraj była tam cała śmietanka Krakowa i nie tylko, dużo gości zagranicznych.
I ja tam byłam i dobrze się bawiłam :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz