fuerta

fuerta

niedziela, 13 listopada 2016

Terra Madre - cd.

To jest firma, której zawsze specjalnie szukam na wszelkich targach. Rodzinnie produkują warzywne kiszonki, bez chemii, doskonałe, zwłaszcza na jesień i zimę. Ich soki z kiszonej kapusty i buraków do dostania w sieci sklepów "Bacówka", z innymi przetworami nieco trudniej, ale można zamawiać przez Internet.
A poza tym przywiozłam oleje, sery, przetwory z ryb, owoce i warzywa, a nawet herbaty ( ze Sri Lanki ) oraz oczywiście wina, tym razem ze słynnej podkrakowskiej winnicy Srebrna Góra, której współwłaścicielem jest mój kolega ze studiów - Mirek Kwiatkowski.
W piątek miała miejsce też degustacja m.in. nowego rocznika w Starej Zajezdni ( to chyba dobry zestaw :)
O Srebrnej Górze jeszcze kiedyś napiszę osobno, bo to ciekawa historia, bardzo w stylu slow, a Mirkowi życzę z całego serca powodzenia i przy okazji potwierdzam, że...młode wino szybciej uderza do głowy...
Do zobaczenia na Terra Madre za rok !

 





Ps.
22:30 Na koniec dnia - Traviata. To był dopiero slow weekend :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz