fuerta

fuerta

wtorek, 28 lutego 2017

Hotel na drzewie - Treehotel

Wkrótce wyjeżdżam do Szwecji, na południe, wrażenia z pewnością opiszę, ale jeszcze przedtem  wspaniały hotel na północy tego kraju. Nazywa się Treehotel i nazwa mówi wszystko. Niech to będzie antidotum na polskie bzdurne ustawy i bezmyślną wycinkę, może kogoś natchnie ?


Para wrażliwych na przyrodę ludzi; Britta Jonsson - Lidvall i Kent Lidvall przekuła swoją wyobraźnię i miłość do przyrody w niezwykły, turystyczny biznes, który pełni nie tylko funkcję terapeutyczną ale i edukacyjną. A poza tym to projekt - zabawa, kto nie chciałby np. nocować w obiekcie UFO, pośród tajemniczego lasu ? :)




Kto  nie marzył w dzieciństwie o "domku na drzewie"?
Tu te marzenia są rzeczywistością i to w dorosłym, wygodnym pojmowaniu świata. Las przynosi ukojenie, spokój. Samo patrzenie na te zdjęcia działa relaksująco. Można wyciąć wszystko i potem kupić w sklepie tapetę przedstawiającą las, a można mieć "żywą tapetę za oknem", a nawet prawie w nim, wybór należy do nas, ludzi.
  "Nie było nas był las" - to przecież nasze polskie przysłowie, stanowiące dowód na mądrość społeczeństwa. Z drugiej jednak strony przychodzi popularne "mądry Polak po szkodzie" ...
 Britta i Kent Lidvall są przykładem na to jak żyć z przyrodą w zgodzie i harmonii, czerpać z niej, ale jej nie ogałacać, wtapiać się dyskretnie w jej piękno. Więcej o niezwykłym hotelu na stronie http://treehotel.se/en/
zdjęcia przesłał mi Kent Lidvall.

piątek, 24 lutego 2017

Materia Prima - Body




Ponieważ już zapowiadałam ten spektakl, więc te dwa zdjęcia..."Body" delikatnie mówiąc mnie nie zachwyciło; duże możliwości artystów i ...nuda, szkoda. "Wariacje muzyczne" pominę milczeniem.

Chciałam za to przy okazji polecić nasz krakowski niezwykły balet, bardziej chyba znany za granicą niż w Polsce. To Art Color Ballet - cudowny, wybitny, zjawiskowy, porażająco piękny.
Polecam wejść na ich stronę www.baletcolor.pl
Kiedyś napiszę o nich osobno.

środa, 22 lutego 2017

TEATR - Materia Prima

W Krakowie zagościła Materia Prima, niezwykły Festiwal Teatralny.

Uwielbiam teatr i gdziekolwiek jestem - chętnie odwiedzam. Kiedyś na Javie siedzieliśmy z mężem na spektaklu, który trwał ponad ...10 godzin ! Były to oczywiście sceny Ramajany, całość odbywała  się w urokliwym zadaszonym miejscu, przypominającym pagodę z jedną ścianą, na której pojawiały się cienie i postaci. Bez znajomości języka (spektakl był w którymś z narzeczy indonezyjskiego) myśleliśmy, że pobędziemy najwyżej pół godziny (publiczność mogła dowolnie wychodzić, ale robiła to rzadko i bardzo dyskretnie), a potem okazało się, że może niewiele rozumiemy, ale świetnie wypoczywamy i poddaliśmy się tej magii  ponad 3 godziny. Sami też stanowiliśmy pewną atrakcję, byliśmy tam jednymi cudzoziemcami.

Obrazy z "Ognistych ptaków" i "Tradycyjnych lalek" przypominają mi ten upalny dzień na Jawie, gdy teatr dał nam wytchnienie i jakąś cudowną bliskość z tubylcami.


Jutro wybieram się na BODY- REMIX i mam nadzieję na kolejną duchową ucztę !

sobota, 18 lutego 2017

Smok Smog

Tak wygląda teraz niemal codziennie mój ukochany Kraków. Jestem wściekła ! Nie smutna, ani rozgoryczona, ale po prostu wściekła ! Codziennie boli mnie głowa i gardło i  nie widzę żadnej realnej szansy poprawy sytuacji.
Nie miało tu być mowy o polityce, ale nie mogę, po prostu nie mogę zrozumieć jak w tak katastrofalnej sytuacji klimatycznej w całym kraju, rząd mógł wydać decyzję o niekontrolowanej wycince drzew na terenie własnych posesji. To jakaś nieprawdopodobna bzdura ! Następstwa takiej decyzji widzę na każdym kroku, bo akurat mieszkam w dzielnicy domków jednorodzinnych. Nie muszę daleko szukać, mam nowych sąsiadów, jeszcze ich nie znam, ale już chyba nie chcę poznać. Wycięli na skrawku działki wszystko w pień - krzewy i drzewa, wszystko poleciało w parę godzin, akurat jak nie było mnie w domu i chyba nie był to przypadek. Co jednak mogłabym zrobić ? Przywiązać się do drzewa, prosić, edukować, przekupić ?
Wokół pasa Rudawy trwa już zmasowana wycinka wszystkiego, tak na wszelki wypadek, bo może ustawa się zmieni...? Poniżej jeden z przykładów, w jedną stronę spaceru - kilkanaście pięknych drzew, gdy wracałam - klepicho. Stanęłam osłupiała, bo większość drzew przy granicach działki, w niczym nie przeszkadzająca.
 Dziś w Krakowie kolejny dzień darmowej komunikacji, ludzie więc może cieszą się ze smogu, a  może są tak samo wściekli jak ja...

Młodzi mówią już o emigracji klimatycznej.

Smok SMOG pożera nam radość, pożarł też chyba całkowicie logikę myślenia władz.
Potrzebne są działania bardzo fast, bo drzewa rosną naprawdę slow i za rok się udusimy. Zieleń powinna być naprawdę na wagę złota ! 

piątek, 17 lutego 2017

Światowy dzień kota !

Dziś światowy dzień kota, na zdjęciu mój ukochany Tester, który sprowadził się do nas przed wielu laty. Opisałam tę historię w poście "Podróże i zwierzęta".
Tester ma teraz ok.14 lat i jest pełnoprawnym członkiem naszej rodziny, można uczyć się od niego zaradności, asertywności i czułości. Zna się na dobrej muzyce, kuchni, feng shui, psychologii, ma poczucie humoru i szerokie zainteresowania, w tym...techniczne. Jego empatia  i komunikatywność są na poziomie niedostępnym dla wielu ludzi.

Codziennie dziękuję mu, że wybrał właśnie nas. To mój najlepszy slow - przyjaciel.

poniedziałek, 13 lutego 2017

Leonardo w Krakowie

Najpierw trochę spraw bieżących...Dziękuję za tak miłe maile. Przepraszam, że nie na wszystkie mogę odpisać, ale będę się starać.Parę osób chciało się ze mną zaprzyjaźnić, dziękuję za zaufanie:) Zawsze chętnie się spotkam, oczywiście w miarę możliwości czasowych, przy okazji jakiegoś ciekawego wydarzenia czy w miejscu, którego nie znam.
Na tym blogu rekomenduję niekiedy obiekty i imprezy, czasem to może być bardzo subiektywna ocena.

Ciągle ktoś mnie pyta o noclegi i atrakcje w Krakowie i zawsze chętnie coś polecam, łatwiej znając gust pytającego.
Ostatnio miałam okazję poznać apartamenty Leonardo oraz ich miłego właściciela. Jeśli ktoś szuka w Krakowie klimatycznego locum w samym sercu miasta, a nie lubi mieszkać w hotelu - to naprawdę świetna oferta do ceny. Adres to Mały Rynek 3/5

Położone w zabytkowej kamienicy, starannie odnowione, z przemyślaną aranżacją mogą przenieść w inną rzeczywistość, na pewno bardziej SLOW...


Nieopodal, pod adresem Mały Rynek 3/4a mieści się Leonardo 2, a kolejne apartamenty czekają na otwarcie...


Warto zajrzeć na stronę www.apartament-leonardo.pl.

czwartek, 9 lutego 2017

Góralski Karnawał w Bukowinie Tatrzańskiej

Ruszył góralski karnawał w Bukowinie Tatrzańskiej ! Zima sprzyja w tym roku imprezie, śniegu nadmuchało a i mrozik  trzyma, hej ! :)
Warto tu wpaść; zobaczyć kolędników, zespoły taneczne, wystawę sztuki i ...bernardynów.  A na koniec, jak zawsze widowiskowe zawody kumoterek - czyli ozdobnych sań ciągniętych przez piękne konie w których kumoter z kumoskom przejeżdżają jedno okrążenie po wyznaczonym torze. Malowniczy jest również skjoring  - narciarz ciągnięty prze konia z jeźdźcem. Mam nadzieję, że górale o zwierzęta dbają...
Karnawał w pełni, wystarczy tylko kupić stosowną maskę (w tym sezonie jedynym i wyłącznym trendem będzie anty-smogowa) i dołączyć do korowodu ! 
Energia tu zawsze...góralska, rywalizacja prawdziwa, emocje gwarantowane.
Miło popatrzeć na piękne stroje i rękodzieło.
Warto degustować lokalne przysmaki, moje ulubione to bułeczki góralskie z bryndzą i kluski podhalańskie.
Poniżej podaję przepis, gdyby ktoś chciał mini festiwal kontynuować potem w domowych pieleszach, zrobić przerwę w jedzeniu batatów i ziemniaki potraktować po góralsku.


Dutki warto więc wziąć ze sobą w większym zapasie aby i na zabawę i na odmocenie po niej w termach nie zabrakło!

Akurat trwają ferie Małopolski, więc publiczność dopisuje, a dla tych co się wahają, więcej informacji na stronie:
www.goralskikarnawal.pl


Bardzo prosty przepis na kaloryczne ale pyszne ...
Kluski podhalańskie

składniki: 1 kg ugotowanych ziemniaków w mundurkach, 20 dag bryndzy, 2 jajka, 2 łyżki gęstej śmietany, 3-4 łyżki mąki, sól

Obrane ziemniaki przepuścić razem z bryndzą przez maszynkę, wymieszać z jajkami i śmietaną. Dodać tyle mąki, aby ciasto nie było twarde, całość posolić. Uformować  wałki i pokroić ukośnie ( jak kopytka), wrzucić na wrzątek i gotować ok. 10 min w osolonej wodzie. Podawać ze śmietaną lub zrumienioną tartą bułką


Kalorie można zrzucać na nartach, w tańcach albo na górali, bo oni wszystkiemu winni są :)



poniedziałek, 6 lutego 2017

SLOW SAUNA - Borowinowa 2

W Krakowie smog zagościł na całego, na szczęście można zawsze korzystać z szerokiej  oferty poza  klimatycznej:)  Dla ducha jak zwykle duży wybór, na wyróżnienie zasługuje obecnie Opera Rara. Dla ciała natomiast polecam zdecydowanie adres - Borowinowa 2, w Krakowie - Swoszowicach.
 Kryje się  tu cudowne, nowiutkie ( otwarte jesienią 2016 ) saunarium, które skupia wszystko to,  co lubię - solidne wykonanie przy najwyższej klasie materiałach,  czystość i  atmosferę w duchu slow, któremu sprzyja położenie obiektu - z dobrym, prostym dojazdem, a jednocześnie z dala od zgiełku miasta.


W sobotę wieczorem wygrzewałam się i relaksowałam oraz wreszcie oddychałam "pełną parą" i to dosłownie :)

Saunarium przeznaczone jest dla osób dorosłych, a manager i mistrzowie saunowi dyskretnie dbają o przestrzeganie kultury saunowej.

W tej oto obszernej Event Saunie ( temp. 85 - 95 ) mistrzowie saunowi rozgrzewali już i tak gorącą atmosferę autorskimi występami, oj działo się, nie wszyscy wytrzymywali do końca :)
Z ciekawostek - ostatnio modne są saunowe czapeczki, które mają pomóc przy takich okazjach w ochronie głowy przed zbytnim przegrzaniem. Z tego co wiem - moda ta dotyczy raczej krajów tzw. Europy Wschodniej i nie spotkałam się z tym nigdzie indziej...
Po prawej moje zdecydowanie najbardziej ulubione miejsce - Łaźnia Błotna Rhasoul, która poza tradycyjną aromatoterapią posiada funkcję inhalacyjną, dzięki naturalnemu roztworowi  pozbawionej chemii soli alpejskiej.Umęczony smogiem organizm znajduje tu prawdziwe ukojenie a oddychanie staje się  znów wielką przyjemnością : )

Naprawdę nie chce się stamtąd wyjść, choć tem. 40-55 C w końcu jednak delikatnie wymusza opuszczenie tego cudownego miejsca.
Można jednak schłodzić się pod prysznicem a potem w jacuzzi i tu  trafiona dla mnie temperatura, bo często woda w jacuzzi bywa nieznośnie ciepła, a w tym jest po prostu idealna, lekko chłodna, doskonale orzeźwia.

W kompleksie są poza tym jeszcze trzy sauny -
parowa, duża, zwana Wielką Łaźnią oraz dwie suche, w tym jedna niezwykle gorąca - Smocza Jama, w której temperatura może osiągać nawet 115 C ( !) i jest to podobno najgorętsze miejsce w Krakowie :)
Oczywiście nie brak też dobrze wyprofilowanych, podgrzewanych foteli ( również brawo za idealną temperaturą, pozwalającą odpocząć od saunowych szaleństw)
Wylegiwałam się na nich czekając na kolejne pokazy "mistrzów gorącego powietrza", organizator eventu zadbał też o poczęstunek i napoje w przylegającej do kompleksu restauracji.
Szafki w szatni oraz zamówienia w restauracji na bardzo wygodną bransoletkę z czytnikiem.
Ręczniki i szlafroki do wypożyczenia na miejscu.


Borowinowa 2 to adres, który mogę polecić. Dla osób spoza Krakowa - także apartamenty noclegowe w tym obiekcie - czyste, schludne, przestronne,  dobrze wyposażone, z przyjemną, drewnianą podłogą. Bardzo korzystna cena do jakości, zwłaszcza przy większej ilości osób. 

Swoszowice to była kiedyś osobna miejscowość i przede wszystkim uzdrowisko. Budynki sanatorium i park wymagają gruntownej odnowy. Może to właśnie obiekt przy Borowinowej  będzie początkiem nowej ery w tej części miasta...?
I czy można mieć lepszy adres na saunarium - Borowinowa, boczna od...Kąpielowej :) ?

A ja wszystkim polecam saunę na zimowe wieczory, nie po raz pierwszy i pewnie  nie po raz ostatni...Slow saunę sobie stosować, sssssss ( ot, nie miałam saunowej czapeczki :)