Dostałam zaproszenie od magazynu EDEN na kolejną edycję rozdania nagród na najlepsze SPA w Polsce. Znam ich sporo, nie tylko w Polsce i z przyjemnością korzystam. Zwłaszcza o tej porze roku :)
Hipotez co do
pochodzenia nazwy „spa” w języku polskim jest parę.
Najczęściej
podaje się, że „spa” jest skrótem od „sanus per aquam” – "zdrowy poprzez wodę". Czasem spotyka się wersję sanitas per
aquam (zdrowie poprzez wodę)
Do polszczyzny
przeniknęło być może jednak z języka angielskiego. Jak podaje The
New Shorter Oxford English Dictionary słowo to było używane w
angielszczyźnie już w XVII w. , pochodzi od Spa, nazwy
belgijskiej miejscowości uzdrowiskowej położonej w okolicy Liège,
funkcjonującej już od XIV w. jako kurort. Nie wiadomo do końca czy
to nazwa miejscowości nie wzięła jednak nazwy od łacińskiego
skrótu, czy może od walońskiego wyrazu espa – źródło. W każdym razie kąpieli zażywali już starożytni Rzymianie, a dzisiaj wszelkie obiekty SPA biją rekordy popularności.
Wielkim
uznaniem cieszą się zarówno dawne, zwykle pięknie odrestaurowane
ośrodki, jak i nowe obiekty, przeważnie będące częścią hotelu.
Czasem „Spa”
oznacza nieco na wyrost jedynie skromny basenik, a czasem duży
zespół basenów, jacuzzi, saun i bogatą bazę zabiegową. Pobyt w
spa to doskonały relaks niemal dla każdego. Przeciwwskazaniem mogą
być niektóre dolegliwości dermatologiczne, kardiologiczne lub
inne, wyraźnie podane przez lekarza.Jest to zwykle jednak doskonała forma relaksu, zwłaszcza w okresie rekonwalescencji.
Większość hoteli pobyt w spa oferuje w cenie noclegu. Wyjazd połączony z taką wodną formą terapii jest doskonałą odskocznią.
SPA musi być SLOW...
Chyba nigdy nie byłam w SPA sama, ale może też dlatego, że ja ogólnie cenię (miłe) towarzystwo :) Na miejscu jednak dobrze pobyć nieco samej ze sobą, lubię ciszę na rozgrzanych kamiennych łożach, albo samotne nacieranie lodem...:) Ogólnie im mniej( obcych) ludzi, tym lepszy wypoczynek. Za to szampan w miłym towarzystwie w jacuzzi...:) Wszystko zależy od nastroju..
Tu całe spa mam wyłącznie dla siebie i...najmilszej osoby towarzyszącej ( która robi zdjęcie : )
Większość hoteli pobyt w spa oferuje w cenie noclegu. Wyjazd połączony z taką wodną formą terapii jest doskonałą odskocznią.
SPA musi być SLOW...
Chyba nigdy nie byłam w SPA sama, ale może też dlatego, że ja ogólnie cenię (miłe) towarzystwo :) Na miejscu jednak dobrze pobyć nieco samej ze sobą, lubię ciszę na rozgrzanych kamiennych łożach, albo samotne nacieranie lodem...:) Ogólnie im mniej( obcych) ludzi, tym lepszy wypoczynek. Za to szampan w miłym towarzystwie w jacuzzi...:) Wszystko zależy od nastroju..
Tu całe spa mam wyłącznie dla siebie i...najmilszej osoby towarzyszącej ( która robi zdjęcie : )
cdn:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz